Cruella De Mon, Blues Brothers, gejsza, Pszczółka Maja, Indianki, kowboje, Miś na Miarę Możliwości i wiele innych postaci z filmów zgromadziło się w Gronitach, by wspólnie bawić się podczas festynu, który w tej wsi odbył się już po raz dwunasty – tym razem właśnie w klimacie filmowym.
W filmową atmosferę festynu w Gronitach wczuł się nawet gospodarz gminy Gietrzwałd. „Moje przebranie to „Deszczowa Piosenka”. Jestem pod dużym wrażeniem, że co roku coś ciągle nowego wymyślają, w tym roku filmowo – kinowo. Po prostu fantastyczni mieszkańcy tu mieszkają!” - zachwalał wójt gminy Gietrzwałd Jan Kasprowicz. Bo to właśnie aktywni mieszkańcy Gronit od wielu już lat organizują takie tematyczne festyny. Przygotowują pyszne jedzenie oraz atrakcje dla sąsiadów i zaproszonych gości. „Mieszkańcy są bardzo chętni do tego, żeby nas wspierać i żeby pomóc , to wszystko, cały plac powstał dzięki nim i dzięki naszym wspólnym działaniom” - mówi Anna Wadas, prezes działającego w Gronitach stowarzyszenia „Garian”.
Podczas festynu odbył się także Bieg o Puchar Wójta Gminy Gietrzwałd, ogromną popularnością cieszyło się stoisko Nadleśnictwa Kudypy, które zorganizowało przyrodnicze konkursy dla dzieci, nie mogło również zabraknąć ochotniczej straży pożarnej, a zapach pysznej grochówki roznosił się po całej okolicy.
